Spędzamy w domu. Mamy za sobą malowanie, przemeblowanie, choróbsko i jeszcze kilka innych skaczących atrakcji. Poza tym byliśmy ostatni raz w sezonie na łyżwach, a teraz dzieciaki codziennie jeżdżą na rolkach. Pogoda dopisuje, niedługo wyciągniemy rowery.
Maciek nie wygląda na szczęśliwego ;)