poniedziałek, 25 lipca 2011
piątek, 22 lipca 2011
Leje jak z cebra...
Ciąg dalszy robótek w lipcowe ulewne dni...
Zrobiłam już 89 sztuk, brakuje jeszcze 81. A później "wystarczy" połączyć i powstanie z tego wściekle kolorowy koc.
Z prawej-kot, z lewej-kota.
Zrobiłam już 89 sztuk, brakuje jeszcze 81. A później "wystarczy" połączyć i powstanie z tego wściekle kolorowy koc.
Z prawej-kot, z lewej-kota.
czwartek, 21 lipca 2011
Nudny dzień w domu nie musi być nudny...
Za oknem pada deszcz, dzieci wychodzą z siebie, my ziewamy, koty śpią po kątach.
Dzisiejsze nasze zmagania to pizza (zdjęć brak), prace plastyczne, zabawy, kłótnie i śmiechawki dzieci.
Dzisiejsze nasze zmagania to pizza (zdjęć brak), prace plastyczne, zabawy, kłótnie i śmiechawki dzieci.
środa, 20 lipca 2011
Cześć, mam na imię...
Anna. Pierwszy krok spełniony, przedstawiłam się. Chcę na tym blogu przede wszystkim pokazać moje prace, a po trochu wspomnieć o zainteresowaniach. Więcej szczegółów później, muszę najpierw ogarnąć obsługę bloggera :)
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)