Najpierw bawiliśmy się ciastoliną, ekipa budowlana usypywała drogę, ekipa plastyków robiła literki.
Oto i efekt pracy ze sznurkiem zrobionym na laleczce dziewiarskiej. Zawiązałam różę topową, przyszyłam i zwykła bluzeczka stała się niezwykła. Córce bardzo się podoba, mnie również.
Czymkolwiek jest laleczka to efekt faktycznie świetny :) I znowu wszędzie masz śliczne zdjęcia! PS: komentuję hurtowo - ile u Ciebie się dzieje. Ja mam tyle wpisów od początku istnienia bloga, a przez ostatnie dwa miesiące - nic...
OdpowiedzUsuń