Wieczory nadal wykorzystuję na robótki. Wczoraj "machnęłam" poszewkę na poduszkę.
Dzieciakom też wymyślam jakieś zajęcia, przerwa świąteczna jest w tym roku baaardzo długa.
A dzisiaj wieczorem zrobiłam jeszcze pięć podkładek z resztki aksamitnej włóczki. Tak z nudów...
Wesołych "poświętach" dla całej rodzinki! Kotkom też ;)
OdpowiedzUsuńJolu, dziękujemy :) Tobie życzymy miłego odpoczynku!
OdpowiedzUsuń