czwartek, 15 listopada 2012

Domki/Houses

Jesienno-zimowe wieczory dla mnie są idealne, ale dla dzieciaków to nuda kompletna, jeżeli nie zapełni im się czasu pomysłami wyciąganymi z rękawa jak magiczne króliki. Dlatego pudełko, nożyczki, taśma klejąca i jakiś zamysł zmieniają się u nas od razu w taki oto efekt:



Proszę zwrócić uwagę na drogę spalin od kominka do komina właściwego. W. pomyślał o wszystkim.



A. pomyślała raczej o wystroju, stąd ten wesoły dywan i śnieg na dachu.


A koty jak zwykle zajęte. Na sikorki!! Zza winkla!! Hurraa!!


2 komentarze :

  1. Przemeblowanie widzę!!! :) A domki bardzo, bardzo fajne :) Widać, że A. i W. to twórcze dzieciaki twórczych rodziców. :) ściskam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przemeblowanie dopiero w planach, prawdopodobnie za tydzień będą zdjęcia już z nowych wnętrz :)

    OdpowiedzUsuń