Ponieważ ferie spędzamy w domu, pogoda nie nadaje się ani na spacery, ani na łyżwy - robimy co tylko się da, żeby zająć czymś dzieci.
Pokój obowiązkowo z dużym fotelem do czytania. I dobrą lampą.
Wychodzimy z domu, widok na ogród.
W ogródku siadamy pod parasolem.
Z drugiej strony domu obowiązkowy plac zabaw.
Drugi domek. Tutaj rządzą Złomki, Sensei-Wu, Kai, kościotrupy i inne stwory.
Zapomnieliśmy pokazać zaplecze drugiego domku, jest tam boisko piłkarskie.
Rewelacyjne! A jak wygląda pierwszy domek w całości? Bardzo, bardzo ładne zdjęcia. Bardzo :)
OdpowiedzUsuńPierwszy domek w całości wygląda mniej więcej tak, jak na drugim czy trzecim zdjęciu :) Może potem wrzucimy kolejne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńPokaż, pokaż więcej zdjęć! :)
OdpowiedzUsuń