Ostatnich kilka dni zajął mi pewien projekt, którego efekty zobaczycie... oj długo jeszcze nie zobaczycie :)
Oto elementy układanki:
Poza tym robię jeszcze inne małe rzeczy, które kiedyś znajdą swoich właścicieli.
Na koniec zabawa dzieciaków - i zdjęcie ich autorstwa.
A kiedy rozglądam się po kuchni, w której właśnie siedzę - ogarnia mnie rozpacz: naczynia do umycia, pranie do wyprasowania, okno czeka na szorowanie itd., itd...
Dzieci spędzą weekend u Babci, a ja wpadnę znów w wir prac porządkowych? Na dobry początek idziemy dzisiaj wieczorem do Gniewki, obejrzeć obrazki :)
Jak zobaczyłam początek posta to byłam pewna, że chodzi o chustę dla babci. Ale raczej nie wplotłaś w nią kanwy i czerwonych wzorów :)
OdpowiedzUsuńAaaa, zapomniałam oczywiście zrobić zdjęć chusty dla Babci i nie tylko chusty :)
OdpowiedzUsuńJak paczka dotrze, proszę zrób zdjęcia i przyślij mi, to opublikuję :)