niedziela, 27 kwietnia 2014

Za oknem wiosna, a u mnie jesienna dziewczynka

Zaznaczam sobie co jakiś czas drobiazgi, które chciałabym wykonać. Z myślą o prezentach, okazjach, bez okazji, dla siebie itp. Od kiedy korzystam z Pinterest'a, zaznaczyłam około 140 pomysłów, które mnie zainspirowały, z tego około 25, które naprawdę chciałabym zrobić. Od października wykonałam ich już 15. Uważam, że to niezły wynik. 


Tym razem na warsztat wskoczyła jesienna dziewczynka,oczywiście nieco zmodyfikowana. Następne będą ptaki. I jeszcze raz ptaki. I kwiaty :)

Poza tym zaliczyłam cały dzień na rowerze. W piątek pojechałam do najstarszego chyba w Szczecinie sklepu rowerowego, potem jeszcze pojechałam na trening UKS Pomorzanie, odebrałam córkę ze szkoły i przeciągnęłam rower przez kładkę, aby w końcu dotrzeć do domu. Wieczorem kolejna przejażdżka, w sumie jakieś 30 km. Jestem z siebie zadowolona :)
W sobotę odwiedziliśmy Kiermasz Książki Przeczytanej w Pleciudze. Nie obyło się bez kupienia kilku pozycji, ale tylko dla dzieci, my mamy jeszcze ogromne zaległości w książkach, które są w domu. 


PS: Żeby nie było, że z naszymi przeczytanymi książkami nic nie robimy. Nasze książki zasilają miejską Bibliotekę.  

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz