Dzieci na wsi, a my leniuchujemy.
Snujemy plany na ostatnie dni wakacji.
Ja przyszywam krajkę (właśnie to męczyłam przez dwa dni w Ukranenlandzie, utkałam 2,5 metra) do mojej średniowiecznej sukienki.
Uszyłam też dwie poduchy do pokoju dzieciaków. Przepraszam - młodszej młodzieży, zapominam, że w domu mamy nastolatkę.
Nie ma chyba szans, żebym uchwyciła prawdziwy kolor tego pokoju, przy każdym świetle wygląda inaczej. Przy okazji Agata pokazała się na zdjęciu ze swojej najlepszej strony ;) Poduchy tak nam się podobają (zwłaszcza deski), że chyba zamówię jeszcze więcej tej tkaniny. Agafia, co Ty na to? ;P
Mam nadzieję, że młodzieży też przypadną do gustu.
Bardzo fajnie się prezentują :) Dlatego przystaję - jak będziesz chciała więcej materiału to pisz :)
OdpowiedzUsuńNo to piszę ;)
OdpowiedzUsuń