czwartek, 2 października 2014

Zabijanie czasu

Początek tygodnia sprzyjał wieczornym spacerom z obserwacją saren, oraz przejażdżkom rowerowym.


Niestety teraz nadeszła pierwsza plucha, a wraz z nią przeziębienie przywleczone ze szkoły.


Dlatego każdy znalazł sobie jakiś kąt i robił to, na co miał ochotę. W. rysował Koziołka Matołka...


A. pochłaniała Pana Samochodzika...


P. deskował pokład...


Agata biegała za własnym cieniem...


A ja czytałam Jo Nesbo.

2 komentarze :

  1. O, czytasz Nesbo :) mnie też wciągnął :) buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, kończę już trzecią część. Muszę już szukać czegoś nowego, myślę teraz o jakiejś biografii, tak dla zmiany, żeby nie siedzieć ciągle w kryminałach :) Pa!

      Usuń