niedziela, 14 września 2014

Norwegia








P. zrobił mnóstwo zdjęć. Harstad go urzekło.


Ja widząc ostatnie zdjęcie myślę o ludziach żyjących w tak nieprzystępnych warunkach tysiąc i więcej lat temu...


Zorza mimo, że rzadko spotykana we wrześniu pojawiła się, ale nie dała się sfotografować. Za to u nas, nad miastem pojawiła się po raz pierwszy w naszym życiu :) 


Łoś dostał przyjaciela w postaci rogu renifera. 

4 komentarze :

  1. Odpowiedzi
    1. Poniosło tylko mojego męża, ale zdjęciami mogłam się podzielić :)

      Usuń
  2. Odpowiedzi
    1. Widzieliśmy, tylko z innej strony domu :) Okazało się, że poszukiwania na zachodzie nie przyniosły skutku, zorza była na północnym zachodzie :)

      Usuń