czwartek, 5 czerwca 2014

Nici z roweru

Ojojoj, nasza popołudniowa wycieczka rowerowa spalona. Leje. Oberwanie chmury. Pranie na balkonie moknie, drzwi i okna trzaskają, koty mają oczy jak pięć złotych. Ble. Rozjaśniłam zdjęcie, ale kolory są zupełnie inne. Przecież ta kanwa jest śnieżnobiała. Trudno.



Właściwie zrobiłam jeszcze serwetkę i dywanik, ale zdjęcia później.

3 komentarze :

  1. A ja znam ten wzorek ;))
    Skoro kanwa jest śnieznobiała to nici sa w kolorze?? (bo widzę zielony ciemny i zielony jasny)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nici są w kolorze znalezionym w domu, numer 570. Zdjęcie nieźle przekłamuje, bo użyłam tylko jednego koloru :)

      Usuń
  2. A to bardzo kreatywny masz ten aparat ;))))

    OdpowiedzUsuń